środa, 22 maja 2013

Violetta odcinek 43 z tłumaczeniem

German dowiaduje się że Violetta nie znosi Jade. Maxi rozmawia z Andresem o Marze. Angie dowiaduje się że Antonio pracuje w Resto Band. Camila i Francesca szaleja za Brodweyem. Violetta pokazuję piosenke "Habla sie puedes" dla Pablo. Jade mówi dla Matiasa żeby opuścił dom. León daje do zrozumienia Brodweyowi że Violetta jest z nim. A on wypytuje się Maxiego o Violette. Ludmiła mówi dla niego że teraz dla Violetty podoba się Brodwey.
      On jej odpowiada że nie wszystkie są jak ona. Ludmiła widząc że zjawia się Violetta całuje Leóna i wybiega.León pyta Violettę czy pójdzie z nim po parku na piknik. Ona się zgadza.
Beto mówi że w studio jest szpieg, Angie podejrzewa Brodweya i słusznie! Violetta zauważa że Camila pomyliła się z piosenkami i wzięła nie tą co trzeba. Natychmiast idzie do studio. Po drodze napotyka Jade która jej mówi że złamała obietnicę. León mówi do Camili że ta piosenka nie jest  dla niej . Ze Violetta ja napisała o tym co jej się dzieje z nim i z Tomasem. 
Tłumaczenie wstawię niedługo. Proszę tylko o cierpliwość bo to nie łatwo jest pisać tłumaczenie z 2 sezonów na raz. Robię co mogę, ale mam też trochę swoich obowiązków i to bardzo poważnych.




German i Ramallo i Violetta

- Violu o jakim kłamstwie mówisz?
- O Jade, mówię o Jade tato.
  Naprawdę muszę ci to powiedzieć,
  nie zniosę jej dłużej starałam się
  ale to silniejsze ode mnie nie mogę, nie mogę, nie mogę
- Mówisz mi to wszystko bo jesteś zła na mnie.
- Nie, ale wiesz co zapomnij o tym co ci powiedziałam.
  Nie będę się wtrącać w twoje życie, tak jak ty to robisz
  z moim.
- W końcu ożenisz się z nią, i ty to wybrałeś.
  idę jestem spóźniona.
  Zaczekam na ciebie Ramallo.
- German pytam się co ty robisz?
- Kiedy wrócisz porozmawiamy,
  nie jesteś moim ojcem,
  jesteś moim pracownikiem.
- Masz szczęście że nie jestem twoim ojcem.

Violetta i Pablo

- Twój sok.
- Dziękuję Pablo
- Pytanie, nie chcę być nie dyskretny.
- Nie.
- Ale ta piosenka, jest żeby śpiewała ją Camila?
- Tak, to jest do pracy o którą poprosił Gregorio.
  Skąd wiedziałeś?
- Jest idealna żeby ona ją śpiewała.
  ja co bym jedynie zrobił to zmienił bym
  kolejność strof.
  nie to żebym mówił co masz zrobić.
- Zobaczmy pozwól, masz racje ma bardziej sens.
- Dziękuję Pablo
- Nie mów nikomu że ci pomogłem,
  bo nie chcę problemów z Gregorio.
- Nie, bądź spokojny. Zaczekaj!
- Tak
- Chce ci pokazać piosenkę którą napisałam
  nie jest do studio.
- Patrzyłam muzykę z Beto ale mi coś nie pasuje.
- Co! to ci się dzieję?, jesteś miedzy dwiema miłościami.
- Nie! to tylko piosenka nic więcej.
  mogę przeczytać do końca jak chcesz?
- Tak możesz, jasne
- okey
- Dla mnie jest bardzo dobra
- Tak?
- Tak, nie poprawiał bym nic jest idealna.
- Więc dziękuję.
- Nie ma za co.
- Profesorze jak się masz?
- Witaj León, nie jestem już twoim profesorem
  mów do mnie Pablo.
- Postaram się.
- Pracuje, Pracujesz tu?
- Tak pracuję tu bo muszę za coś żyć.
- Będziesz coś jadł, pił?
- Proszę cię o sok taki jak Violetty.
- Idealnie.
- Dziękuję
- Czemu jesteś smutna?
- Skąd wiedziałeś?
- Czuję cie, czy się mylę
- Nie nie mylisz się.
- Wróciłam do kłótni z tatą
  wróciłam do kłamstw.
  Już nie wiem co robić León.
- Nie przejmuj się tak.
  wcześniej czy później wszystko wyjdzie na jaw.
  On cię kocha i zawsze będzie cię kochał
  Nie stracisz go przez to i przez nic.
- I jeśli ożeni się z Jade? Już przygotowują
  przyjęcie ślubne. León
- Nawet jeśli ożeni się z najgorszą osobą na świecie.
- Dziękuję, dobrze mi to robi
  czując że zawsze mnie wspierasz.
  Dobra, kontynuuję z tym.