sobota, 1 czerwca 2013

Violetta2 odcinek 25 po Hiszpańsku

W studio pojawia się nowy pianista jest nim German przebrany. Gregorio cieszy się że ma już pianistę. Camila jest zdziwiona po tym jak Francesca i Dj puścili jej nagranie na którym śpiewa po angielsku. Pyta się "jak to jestem ja" Fran jej mówi że musi poćwiczyć nic więcej  Camili jest przykro że nie zaufała przyjaciółce. Córka Esmeraldy szantażuję Olgę jeśli nie zrobi jej tortu czekoladowego pokaże nagranie dla Cargoso. Pablo mówi dla Ludmiły że nie może tak sobie wychodzić z sali i że to jest ostatni raz. W studio German przebrany za pianistę pod pretekstem pokazania mu drogi do  pokoju nauczycielskiego odciąga Diego nie pozwalając mu zbliżyć się do Violetty. Broadway mówi że obiecał przyjaciołom że zagrają z Leónem i Andresem, ale León nie chce iść jeśli Violetta będzie.
Violetta na to  niech  spokojnie idzie ja nie idę. Antonio mówi dla Pablo i Jacki że już znalazł pianistę dla Gregorio. Jacki jest z tego powodu niezadowolona (a tak w nawiasie to ciekawi mnie co ukrywa ta Jacki). León prosi Andresa żeby poszedł po jego rzeczy na tor bo nie ma ochoty sam tam iść i spotkać się z Larą. German ma już halucynacje z tej nadmiernej zazdrości o córkę  Camila uczy się poprawnie wymaciać Przychodzi Maxi i jej pomaga. Violetta uczy córkę Esmeraldy choreografii  Wszyscy tańczą i zjawiają się Jade z Matiasem, urządzają niezłą scenkę na wieść że Ambre to córka Esmeraldy. Lara przychodzi na imprezę  León jest zdziwiony i zaskoczony jej wyglądem. Diego zjawia się w domu u Violetty. Czy León jednak zapomni o Violetcie i da szansę dla Lary? Czy Violetta zapomni o Leónie i da szansę dla Diego?  W następnym odcinku: León dowiaduje się że Diego był w domu u Violetty idzie z nią porozmawiać, w tym samym czasie Ludmiła pokazuję Violetcie nagranie na którym widać Leóna z Larą. Jak zareaguję Violetta na to wideo? Co powie León od wizycie Diego w domu Violetty?




Camila i Francesca

- Jak to jestem ja? Dlaczego nie zdałam sobie sprawy że tak wymawiam,
to jest błąd.
- Musisz poćwiczyć nic więcej.
- O nie przepraszam bo ci nie uwierzyłam Przyjaciółko.
Czuję się tak źle, co sobie wszyscy o mnie myśleli, byłam w błędzie.
- Nie nic się nie stało jesteśmy przyjaciółmi
chcemy ci pomóc, nic się nie stało.
- Czuję się źle bo jak cię potraktowałam, nie uwierzyłam tobie.
- Camila musisz poprawić swoją wymowę, nic więcej i wiesz co.
Maxi mówi bardzo dobrze po angielsku, może ci pomóc.
- Dobrze dziękuję.

Broadway,Francesca, Marco,Camila, Maxi

- Mam pytanie idziecie na imprezę Violetta też idzie?
- Nie wiem dlaczego?
- Właśnie obiecałem przyjaciołom z capoeira że zagramy z Leónem i Andresem
ale León nie chce iść jeśli Violetta idzie.
- Powiedz żeby poszedł spokojnie ee , ja nie pójdę.
- Nie nie Violetta, nie gniewaj się chodzi o to że León nie chciał iść
na imprezę, nalegałem bardzo i teraz jest..
- Nic się nie stało, nic się nie stało Broadway.
- Idziemy na lekcję?
- Tak
Francesca i Violetta

- Ej
- Nic się nie stało Fran idź.
Nic się nie stało.
- Dobrze, ja też nie mam ochoty iść na tą imprezę,
jeśli chcesz zostanę z tobą i nie wiem obejrzymy film.
- Nie na sensu żebyś nie poszła na imprezę ze względu na mnie
naprawdę idź i baw się dobrze.
- Dobrze, idziemy na lekcję?
- Nie, ja mam lekcję tańca
- Dobrze zobaczymy się później cześć.



Angie i German(Geremias)

- Coś się stało?
- Aj, nic właśnie na ciebie patrzyłam
Wybacz masz taką znajomą twarz.
- A tak
- Znam cię skądś?
- Nie wiem, byłaś na koncercie narodowym
- Nie narodowym nie.
- Grałaś w filharmonii rozpaczy "la filarmónica desesperada"?
- W filharmonii rozpaczy? Grałeś w filharmonii rozpaczy?
- Nie nie grałem pozwól.
- Tak. filharmonia rozpaczy?

León i Andres

- Potrzebuję żebyś zrobił mi przysługę.
- Tak
- Zostawiłem kilka rzeczy na torze motocross.
- więc chodźmy pójdę z tobą po nie.
- Nie potrzebuję żebyś sam poszedł, nie mam ochoty iść.
- Nie masz ochoty iść, czy nie masz ochoty spotkać się Lara?
- To jest to samo.
- to nie jest to samo, teraz jak nigdy powinieneś zbliżyć się do niej.
Tak, nie patrz na mnie z taką miną, jeśli twoje z Violettą już minęło.
Co za problem jeśli zbliżysz się do Lary.
- Nie ma żadnego problemu Lara jest tylko moim mechanikiem dobrze była
tylko moim mechanikiem. Nie rób mi takiej miny. Nie chce mnie widzieć i
ja także.
- Dobrze, chcesz mi powiedzieć kiedy całuje Lara, całuje twój mechanik.
- Pomożesz mi czy nie?



Violetta i Angie

- Ty jak się masz?
- Dobrze przepuszczam dobrze
- dobrze
- nie
- co?
- Nie wiem.
- Spójrz wiesz co nie przejmuj się Marottim
on nie ma pojęcia czego chce i nie wie.
- Tak wie Angie chodzi o to że nie tylko to tęsknię za moimi
przyjaciółkami, chciałabym być z nimi na lekcjach.


Andres i Lara

- Tutaj są wszystkie rzeczy Leóna możesz iść.
- Poczekaj zanim pójdę chcę ci powiedzieć że
- Nie interesuję mnie co chcesz mi powiedzieć
- O jak zły humor masz, wygląda  że cię obchodzi bardzo León nie.
- Odprowadzę cię do wyjścia idziemy.
- Nie, lepiej pójdź ze mną na imprezę.
Musisz usłyszeć jak León śpiewa
- Zobaczmy! już go słyszałam jak śpiewa przez internet.
- Tak ale na  żywo jest inaczej.
- nie interesuje mnie Andres!
- Spójrz kiedy zobaczyłabyś go na scenie
zrozumiałabyś wszystko, León kiedy śpiewa jest inną osobą
przemienia się Lara.
- muszę pracować nie rozumiesz?
- Dobra, wyślę ci wiadomość z Adresem imprezy jakbyś zmieniła zdanie.
- Dobrze, super, nie myślę iść na ta imprezę.
- Andres przestań tracić mój czas i nie trać swojego tak.
Cześć.

Violetta i Francesca

- Pewna, pewna że nie chcesz żebym została z tobą.
- Ja zostanę w domu ty idź i wyzwól się.
- Dobrze zadzwonię i opowiem ci wszystko.
- Tak oczywiście, nie ponieważ León nie chce
wiedzieć nic o mnie, więc ja wolę nie wiedzieć nic o nim.
- Dobrze, ale wiesz jak będziesz się źle czuła dzwonisz do mnie
w ciągu pięciu minut będę u ciebie w domu.
- Tak, kocham cię.



León i Andres

- Co?
- Nie uwierzysz mi kto przyszedł.
- Nie mów mi że to jest Violetta
ponieważ pójdę.
- Nie spójrz kto idzie nie poznajesz?
- Lara?
- Tak wyobraź sobie tutaj ja w kombinezonie.
- Ale co tutaj robi?
- Lepiej pójdę poszukać Broadweya.
- To byłeś ty.


León i Lara

- Cześć co słychać? powiedziano mi że będzie
grał były motokrosista dość zły wiesz coś o tym?
- nie wiem co powiedzieć.
- Część Lara jak się masz wszystko w porządku
chcesz napić się soku czegoś?
- Jesteś prześliczna
- Jakbyś nigdy mnie nie widział.
- Cóż takiej nie. Nie widziałem cię takiej przez głupotę.
- Cóż to możliwe jest.
- Ale myślę że to nie zmieni naszej relacji.
- Być może tak.
- Nie znałam cię takiego.
- Tak
- Ja także nie znałem cię takiej tak tak
- Podobała ci się piosenka?
- Tak naprawdę nie śpiewasz wcale źle.
- Wcale źle?
- Jeśli wiesz że śpiewasz dobrze to po co
się mnie pytasz?
- Jasne rozmawiam z Larą.
- Mogę ci coś powiedzieć, naprawdę nie wiem czy mi się
podoba zmiana sposobu w jaki mnie traktujesz.
- Bo mnie zaskoczyłaś i cóż  nie usprawiedliwiam się
zmieniłem sposób patrzenia na ciebie nie tak jak myślisz.
Tylko uświadomiłem sobie że nie wiedziałem niektórych rzeczy
o tobie.
- To mi się podoba w tobie León.
- To co ci się podoba we mnie? Podobam ci się czy co?
- Inna rzecz  której nigdy nie zauważyłeś.